Teksty umieszczane na tym blogu, są mojego autorstwa. Kopiowanie i wykorzystywanie ich w innych miejscach, tylko za zgodą autorki

poniedziałek, 24 marca 2014

Paweł Huelle "Śpiewaj ogrody"



 

Autor: Paweł Huelle
Tytuł: Śpiewaj ogrody
Wydawnictwo: Znak
Rok wydania: 2014







Rękopis znaleziony w Budapeszcie

„Śpiewaj ogrody" to piąta powieść Pawła Huelle. Po rewelacyjnym debiucie i wydaniu „Weisera Dawidka" gdański prozaik przez dwadzieścia sześć lat wyrobił sobie opinię pisarza lubiącego intertekstualne gry. Wspomniany przeze mnie „Weiser Dawidek" nawiązywał do prozy Güntera Grassa, „Mercedes-Benz" był ukłonem w stronę Bohumila Hrabala, a z kolei „Castrop" to dialog z Thomasem Mannem i jego „Czarodziejską górą". Była jeszcze „Ostatnia wieczerza", która jednak nie zdobyła uznania krytyki, nic więc dziwnego, że na kolejną książkę wszyscy czekali z ciekawością.  

 „Śpiewaj ogrody" tytułem nawiązuje do „Sonetów do Orfeusza" Rilkego. Główny bohater powieści Ernest Teodor jest kompozytorem i pracuje nad stworzeniem arii dla swojej żony - pięknej Grety - na podstawie liryków Rilkego. Ale to tylko jego poboczne zajęcie. Kompozytor trafia bowiem na nieznany rękopis opery Wagnera i od tego momentu jego życie zaczyna się toczyć wokół tajemniczego dzieła. Praca przeradza się w obsesję, a skrywana tajemnica sprowadza na małżeństwo nieszczęście.

Najnowsza powieść Pawła Huelle to wielowątkowa historia, szkatułkowa narracja wrzuca czytelnika z jednej opowieści do drugiej. Ale postać narratora jest również nieco rozmyta. Bohater, którego imię nie pada w książce, powraca do rodzinnego Gdańska i wysłuchuje opowieści Grety. Zaczyna się zatem podróż w czasie. Niemka wspomina miejsca i zdarzenia, tworząc przy tym panoramiczny obraz historii Gdańska. Rozpoczyna się wielowymiarowa opowieść prowadzona na kilku płaszczyznach czasowych. Wędrujemy zatem po przedwojennych ulicach Oliwy, by za chwilę przenieść się do XVIII wieku, gdzie poznajemy libertyńskiego Francuza skrywającego diaboliczny sekret.

Pełno w tej historii tajemnic, zbrodni i legend. W misternie skonstruowanej narracji znajdują się również opowieści starego Kaszuba pana Bieszke albo Bieszka, na pewno nie Bieszczańskiego , który jako młody chłopak trafił do obozu, a po amnestii został wcielony do Wermachtu.

Wielu tu bohaterów - Polacy, Niemcy, Kaszubi, wiele wątków - zaginiony rękopis, historia Gdańska od XVIII w. po lata 70. XX w. , wpływ „wichrów historii" na życie jednostki, jest miłość i pasja, jest zbrodnia i tajemnica.
„Śpiewaj ogrody" to proza wymagająca maksymalnego skupienia. Skomplikowana konstrukcja, odwołania do dzieł Wagnera i Schuberta, szczegółowe opisy Oliwy, wplecione w historię obrazki rodzajowe uzupełnione dialogami w kaszubskim dialekcie, niezwykła dbałość o detal to wszystko pobudza wyobraźnię i sprawia, że Huelle po raz kolejny dowiódł, że jest w dobrej formie. Powieść można czytać jako historię miłosną z wątkiem kryminalnym, ale dla czytelników znających prozę gdańskiego pisarza, jest to również podróż po jego biografii i wcześniejszych dziełach. Huelle powrócił zatem z całym dobrodziejstwem inwentarza i jest to powrót na najwyższą półkę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

To miejsce na wyrażenie Twojej opinii. Ja się podpisałam pod swoim tekstem, więc Ty też nie bądź anonimowy. Anonimowe komentarze będą usuwane.