Autor: Andreas
Staikos
Tytuł: Niebezpieczne
związki kulinarne
Przekład: Ewa T.
Szyler
Wydawnictwo:
Książkowe Klimaty
Seria: Grecki
Klimaty
Rok wydania: 2014
Greckie trójkąty od kuchni
Stereotypowy Grek
to człowiek, który uważa, że wie wszystko o świecie i potrafi prowadzić filozoficzne
dysputy na każdy temat. Nic dziwnego, skoro jego ojczyzna uważana jest za
kolebkę europejskiej filozofii. Ale nie samym słowem człowiek żyje, o czym
Grek dobrze wie. Do pełnej egzystencji
brakuje jeszcze miłości, a skoro potoczne powiedzenie mówi, że serce zdobywa
się przez żołądek, kolejną pasją mieszkańców Grecji jest przyrządzanie
aromatycznych potraw. Aromatyczny i erotyczny -brzmi podobnie, nic więc
dziwnego, że bohaterowie „Niebezpiecznych związków kulinarnych" Andreasa
Staikosa wspinają się na wyżyny swych kucharskich zdolności po to, by zdobyć
serce Nany, wyrafinowanej kochanki, która robi obu panów w przysłowiowe
bambuko.
Damokles i Dimitris
są sąsiadami, poznają się pewnego dnia w sklepie i od słowa do słowa okazuje
się, że dzielą łoże z tą samą panią (nie to samo łoże, oczywiście). Panowie się
zaprzyjaźniają, choć pozostają rywalami. Rękawica kuchenna została rzucona i
wyborni kochankowie walczą o względy pięknej Greczynki, serwując jej coraz to
wymyślniejsze potrawy. Bo Nana jest hedonistką i wyciska z życia wszystkie
soki, dla dobrego jedzenia potrafi uknuć misterną intrygę, nie zważając na
uczucia innych. Knuje zatem nasza kokietka, a nam ślinka leci od czytania
jakimi to daniami co wieczór kochankowie się raczą.
Andreas Staikos napisał
swoistą książkę kucharską. Krótkie rozdziały, w których śledzimy romansowy
trójkącik kończą smakowite przepisy, a historia, którą częstuje nas grecki
pisarz ma w sobie trochę pikanterii i nieco goryczki. Bohaterowie zostają wplątani w zawiłe relacje,
z którymi nie do końca sobie radzą. Tak jak na prawdziwy romans przystało są tu
intrygi, kłamstwa, kombinacje, z których czasami wynikają komiczne sytuacje.
Wiadomo, że facet
dla pięknej kobiety zrobi wszystko, wiadomo też, że jak kobieta widzi, że ma
nad mężczyzną władzę, to chętnie z niej skorzysta. Nana urządza sobie zatem
zabawę, a jej koniec jest zaskakujący.
„Niebezpieczne
związki kulinarne" to książka nie tylko dla miłośników kuchni greckiej, to
również przepełniona wyrafinowanym humorem opowieść o niszczącej sile pożądania,
z której płynie morał, że niekoniecznie przez żołądek możemy trafić do serca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
To miejsce na wyrażenie Twojej opinii. Ja się podpisałam pod swoim tekstem, więc Ty też nie bądź anonimowy. Anonimowe komentarze będą usuwane.