Teksty umieszczane na tym blogu, są mojego autorstwa. Kopiowanie i wykorzystywanie ich w innych miejscach, tylko za zgodą autorki

sobota, 19 lutego 2011

E.K Trimberger "Nowa singielka"

 
Czy można być pięćdziesięciokilkuletnią singielką, kobietą spełnioną i pełną radości życia? Co tak naprawdę oznacza pojęcie „singlowanie”? Jak sobie poradzić z narzucanymi przez kulturę stereotypami, które utrwalają obraz szczęśliwej egzystencji jedynie u boku tej mitycznej „drugiej połówki”? A co z innymi intymnymi związkami, które budujemy? Czy żyjąc w stałym związku też jestem singlem? Na te i inne pytania związane z życiem w pojedynkę próbuje odpowiedzieć E. Kay Trimberger w swej książce „Nowa singielka”.
Ellen Kay Trimberger jest znaną w USA socjolożką i feministką. W latach dziewięćdziesiątych podjęła pierwsze próby badawcze dotyczące zjawiska singlowania. W tym celu zgromadziła grupę czterdziestu sześciu kobiet pomiędzy trzydziestym a sześćdziesiątym rokiem życia, które różniły się między sobą kolorem skóry, rodzajem wykonywanego zawodu, preferencjami seksualnymi oraz środowiskiem rodzinnym, z jakiego się wywodzą. Taka różnorodność doświadczeń, jak pisze badaczka, pozwoliła jej zgromadzić materiał reprezentatywny dla wielu Amerykanek. Tym, co łączyło wszystkie respondentki była ich przynależność do mieszczańskiej klasy oraz oczywiście status singielki. Trimberger przerwała jednak w latach dziewięćdziesiątych wywiady, ponieważ nie znalazła wówczas ani jednej zadowolonej ze swego życia kobiety. Po niemalże ośmioletniej przerwie pisarka powróciła do badań. Zaskoczyła ją zmiana świadomości, która nastąpiła wśród jej respondentek. „Nowa singielka” jest efektem owych ekspertyz naukowych.
W swej publikacji badaczka porusza kilka istotnych problemów, ale z góry deklaruje, że zdaje sobie sprawę z tego, iż jej analizy jedynie naświetlają omawiane zjawisko. Książka ma być bowiem przyczynkiem do dyskusji, Trimberger chce zmusić czytelnika do zadawania pytań, zmierzenia się ze stereotypami narzucanymi przez kulturę: Jeśli masz więcej niż trzydzieści pięć lat i nie jesteś z nikim związana na stałe, łatwo można- żyjąc we współczesnej kulturze- zinternalizować przekonanie, że nie potrafisz kochać, jesteś neurotyczką i osobą z „problemami. Ten przekaz kulturowy jest dodatkowo wzmacniany przez wpływ rodziny i przyjaciół”. Zarzuty przeciwko schematycznym poglądom pojawiają się niemalże w każdym rozdziale książki.
„Nowa singielka” nie jest pozycją stricte naukową, książkę można by raczej umieścić w szufladce z publikacjami popularnonaukowymi, chociaż- po co etykietować? Tekst tworzą historie kobiet, które zgodziły się opowiedzieć socjolożce o swoich doświadczeniach związanych z budzeniem się nowej świadomości. Trimberger stara się, by ukazywane przez nią opowieści nie były zbiorem suchych faktów, umiejętnie nakreśla portrety swych bohaterek, tworząc w ten sposób zbiorek quasi- opowiadań, napisanych zgrabnym językiem. Niektóre z tych miniatur są wstrząsające, inne z kolei wzruszają (np. losy Diane Epsten, która zmarła na raka), jeszcze inne prowokują swym kontrowersyjnym charakterem. Spoiwem  wszystkich historii jest walka o uwolnienie się spod wpływu norm kulturowych, które wpajają nam, że warunkiem szczęśliwego życia jest stały związek. Respondentki wyszły z tej konfrontacji zwycięską ręką, ale potrzebna im była do tego zmiana świadomości, która dokonać się musiała na wielu poziomach.
Książka Trimberger ma przejrzystą konstrukcję, każdy rozdział poświęcony jest jednemu problemowi. Socjolożka rozprawia się m.in. z mitem „pokrewnej duszy”, wskazuje na alternatywne związki, w które wchodzą współczesne singielki, opisuje sieci, jakie tworzą wokół siebie osoby świadomie wybierające życie poza stałym związkiem. Badaczka dotyka również problemu samotnego macierzyństwa oraz zaspokajania potrzeb seksualnych. Wypowiedzi respondentek są często zaskakujące i trudno pokusić się o uniwersalizację, czy też o jakiekolwiek poważne tezy naukowe. Bo i nie taki był cel autorki. Te historie mają stać się dowodem na to, że kobieta świadomie wybierająca życie bez stałego partnera, tudzież partnerki, może wieść harmonijną i przepełnioną szczęściem egzystencję.
           
E.Kay Trimberger, Nowa singielka, Wydawnictwo W.A.B., Warszawa 2008.

2 komentarze:

  1. Wow! To musi być świetna książka. Chętnie po nią sięgnę :)!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zachęcająco... Bardzo ciekawy temat na książkę. :)

    OdpowiedzUsuń

To miejsce na wyrażenie Twojej opinii. Ja się podpisałam pod swoim tekstem, więc Ty też nie bądź anonimowy. Anonimowe komentarze będą usuwane.