Teksty umieszczane na tym blogu, są mojego autorstwa. Kopiowanie i wykorzystywanie ich w innych miejscach, tylko za zgodą autorki

środa, 8 lipca 2015

Sandra Kalniete "W butach do tańca przez syberyjskie śniegi"






Autorka: Sandra Kalniete
Tytuł: W butach do tańca przez syberyjskie śniegi
Przekład: Mieczysław Godyń
Wydawnictwo: Znak
Rok wydania: 2015




Sandra Kalniete, łotewska polityk, pełniła m.in., funkcję ambasadora przy ONZ w Paryżu, po odzyskaniu przez Łotwę suwerenności pracowała w Ministerstwie spraw Zagranicznych, była również deputowana do Parlamentu Europejskiego.

Urodziła się w 1952 roku w Togurze na Syberii, gdzie zostali zesłani jej rodzice. Na Łotwę wróciła w 1957 roku.  20 maja wsiedliśmy w Kołpaszewie na statek. Rozpoczęła się długa droga powrotna do domu. Moja matka czekała na tę chwilę szesnaście lat, ojciec i babcia - osiem lat i trzy miesiące, a ja sama - cztery lata i pięć miesięcy* - wspomina Kalniete.

Jej dzieciństwo było beztroskie, babcia Milda, która wychowywała Sandrę, pozwalała dziewczynce na wszystko. Dzieciństwo rodziców Kalniete nie było usłane różami. Oboje musieli szybko dorosnąć, nie dane im było zaznać uroków młodości, bo musieli się zmagać z wojenną, a później z okupacyjną rzeczywistością.

Matce mojej matki, Emiliji Dreifelde, z domu Gālina, Ojcu mojej matki, Jānisowi Dreifeldsowi, Ojcu mojego ojca, Aleksandrowi Kalnietisowi, którzy nigdy nie powrócili
Matce mojego ojca, Mildzie Kalniete, z domu Kaimiņa, która przetrwała i wróciła
Tym osobom dedykuje autorka spisaną przez siebie opowieść, te osoby to również bohaterowie książki „W butach do tańca przez syberyjskie śniegi", która jest bardzo osobistą relacją z czasów II wojny światowej oraz lat powojennych, gdy Łotwa przeszła dwie okupacje- rosyjską i niemiecką.

Kalniete przez pryzmat tragicznych losów swojej rodziny, ukazuje szerszy kontekst polityczno- społeczny. Poznajemy dzięki temu historię Łotwy od początku XX wieku z mocniejszym naciskiem na okres wojenny i powojenny. Głód, zsyłki na Syberię, gdzie w nieludzkich warunkach trzeba było wykonywać katorżniczą pracę. Eksterminacja Żydów, przymusowe deportacje, przesłuchania, tortury, obraz obozów oraz opisy wywózek w bydlęcych wagonach. Włos się na głowie jeży.
Książka Kalniete to kolejne świadectwo okrucieństwa komunistycznego reżimu, to książka wstrząsająca i ważna. łotewska polityk przez losy swoich bliskich ukazuje, ile człowiek jest w stanie znieść, by utrzymać się przy życiu, ale jest też i druga strona, gdy śmierć jest jedynym marzeniem i wyzwoleniem.

Nie ma tu psychologicznych analiz, są za to fakty spisane z teczek rodzinnych, zapisy rozmów z rodzicami i babcią, autorka przytacza wzruszające listy przepełnione tęsknotą za utraconym krajem i rodziną. 

Kalniete rozprawia się również ze stereotypami i przekłamaniami historycznych faktów, które wpajano im w szkole. Mierzy się z mitem Łotysza- faszysty.

O reżimie komunistycznym i wojennych okrucieństwach napisano już wiele. Ci, którzy interesują się najnowszą historią Łotwy zapewne nie znajdą w tej książce nic odkrywczego, ale nie to jest istotne, istotne są tu przede wszystkim emocje, które nadają tym opowieściom uniwersalny wymiar. „W butach do tańca przez syberyjskie śniegi" to świadectwo tego, jak jesteśmy się w stanie przystosować do ekstremalnych sytuacji, to również opowieść o ogromnym cierpieniu i tęsknocie za ojczyzną.

* Wszystkie cytaty pochodzą z książki Sandry Kalniete „W butach do tańca przez syberyjskie śniegi"



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

To miejsce na wyrażenie Twojej opinii. Ja się podpisałam pod swoim tekstem, więc Ty też nie bądź anonimowy. Anonimowe komentarze będą usuwane.