Teksty umieszczane na tym blogu, są mojego autorstwa. Kopiowanie i wykorzystywanie ich w innych miejscach, tylko za zgodą autorki

niedziela, 12 lipca 2015

MSA - Joanna Bator


Jest drobna i nieco zdystansowana. Za „Japoński wachlarz" dostała Nagrodę im. Beaty Pawlak, a w 2013 roku została wyróżniona Literacką Nagrodą Nike za powieść „Ciemno, prawie noc". Joanna Bator niemiło wspomina czas przed ogłoszeniem werdyktu jury Nike, ponieważ nie podobało jej się to, jak stawiano ją i Twardocha w literackim wyścigu po to prestiżowe wyróżnienie. Ale o tym tylko wspomniano na wczorajszym spotkaniu.

Joanna Bator
Wałbrzych to szczególne miasto, tam rozgrywa się akcja pierwszej powieści Joanny Bator „Piaskowa Góra", kolejne dwie książki również nawiązują do przestrzeni wokół tego miasta.  Czyżby tam był jakiś literacki czakram?

Tam się wychowałam, ale w wieku 19 lat wyjechałam i nie wróciłam. Dopiero z dystansu, będąc daleko od rodzinnych stron, zaczęły do mnie przemawiać obrazy. Z tym rejonem niesamowicie silnie wiąże się obraz ciemnych korytarzy kopalni zalanych ciemną wodą, ciemne źródło, które nie może wyjść mi z głowy.

Rozmowa oscylowała wokół książek, Bator opowiadała o genezie swych powieści, o tym jak powstają w jej głowie zdania, które domagają się, by je rozwinąć i stworzyć z nich fabułę.  

Nie muszę jechać do konkretnego miejsca, by o nim napisać, u mnie wszystko tworzy się w głowie. Dlatego, jak jechaliśmy do Wałbrzycha z ekipą filmową, by znaleźć miejsca, które opisałam w „Ciemno, prawie noc" (Borys Lankosz będzie ekranizował tę powieść), to nie potrafiłam powiedzieć, w jakiej kamienicy toczy się akcja, bo ja ją sobie wymyśliłam. To ciekawe doświadczenie- szukać czegoś, co istnieje tylko w wyobraźni.

Trzy powieści i ostatnia książka - „Wyspa łza", czym jest, do jakiej szufladki gatunkowej można by ją wrzucić?

Jest to najbardziej intymna książka, najbardziej autobiograficzna. Myślę, że najlepszym określeniem dla niej będzie esej intymny. Jest to również teaser mojej kolejnej książki. W „Wyspie łzie" są zalążki pomysłów, które rozwijam w powieści, którą teraz piszę. Chcę zaprosić czytelników do konkursu, by znaleźli zaczepki, które będą łączyć te dwie książki.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

To miejsce na wyrażenie Twojej opinii. Ja się podpisałam pod swoim tekstem, więc Ty też nie bądź anonimowy. Anonimowe komentarze będą usuwane.