Teksty umieszczane na tym blogu, są mojego autorstwa. Kopiowanie i wykorzystywanie ich w innych miejscach, tylko za zgodą autorki

niedziela, 29 kwietnia 2012

30 dni z książką, zabawa w cool-owe czytanie i piosenka na długi weekend


Dzień 27 - książka, którą byś napisała, gdybyś umiała
Do moich zawodowych obowiązków należy m.in. spotykanie się z zarządami wspólnot mieszkaniowych oraz dyżury na nieruchomościach, które administruję. Raz na tydzień zatem udaję się na tour de kamienice i sprawdzam, czy wszystko jest w porządku. Charakter mojej pracy implikuje poznawanie nowych osób i stały kontakt z drugim człowiekiem. W zarządach wspólnot, albo inaczej- w zarządach MOICH wspólnot są takie oryginały, że nic tylko zasiadać i pisać o nich powieści. Ba! Nawet całe opasłe sagi! I zapewniam was, że to byłby hicior.
A tymczasem Agnesto zaprosiła mnie do blogowej zabawy Reading is cool. Odpowiadam na pytania i zapraszam do łańcuszka:

Dragonkę (Smocze opowieści)
Anię (Czytanki Anki)
Klaudyna (Kreatywa)
Przynadziei (Notatnik Kulturalny)

O jakiej porze dnia czytasz najchętniej?
Rano. Przed pracą. Wstaje sobie godzinkę wcześniej, robię śniadanko, kawusię, zakałapuckuję się w kordełkę i czytam.

Jaki rodzaj książek najchętniej czytasz?
Generalnie to czytam wszystko :). A najchętniej...hmmm... ciężko powiedzieć, bo to zależy od nastroju. Ostatnio mam ochotę na prozę dokumentalną- reportaże, biografie, listy.
Nie lubię poradników, ale wszystko co związane z tzn. literaturą piękną- łykam jak młody pelikan.

 Jaką książkę ostatnio kupiłaś/dostałaś? 
Wystarczy" Wisławy Szymborskiej.

 Co czytałaś ostatnio?
Staram się czytać jedną książkę naraz, ale tym razem złamałam zasadę i czytałam „Tajny dziennik" Mirona Białoszewskiego, a w tzw. międzyczasie podczytywałam „Nowe lektury nadobowiązkowe" Wisławy Szymborskiej".


 Co czytasz obecnie?
„Człowiek Miron" Tadeusz Sobolewski

 Używasz zakładek czy zaginasz ośle rogi?
Jestem przewrażliwiona na punkcie dbałości o książki. Zabiłabym za zaginanie rogów. Dlatego każda książka ma u mnie swoją zakładkę.

 E-book czy audiobook?
Nie potrafię sie skupić na audiobookach, a e- booków nie miałam okazji testować. Jestem jednak zwolenniczką papieru.

 Jaka jest Twoja ulubiona książka z dzieciństwa?
Astrid Lindgren Dzieci z Bullerbyn"

 Którą z postaci literackich cenisz najbardziej?
Hmmm, jest ich trochę. Na pewno Lesio, ale uwielbiam też Szwejka, Kubusia Fatalistę, Sanczo Pansę, Joannę z książek Chmielewskiej, Pippi, Kubusia Puchatka.

A tymczasem moi mili taka piękna niedziela zagląda mi przez okna. Miłego weekendu życzę i zostawiam Was z piosenką, która ostatnio mnie mocno pozytywnie nakręca.



sobota, 28 kwietnia 2012

30 dni z książką i kilka słów o Mironie


Dzień 26 - książka, którą chciałabyś przeczytać, a jeszcze nie jest napisana

Tyle książek już napisano, że i tak mi życia nie starczy, by przeczytać to, co bym chciała przeczytać. Dlatego nie myślałam o publikacji, która jeszcze nie została napisana, a którą bym chciała przeczytać.

Od momentu wydania Tajnego dziennika" Mirona Białoszewskiego cały czas prześladuje mnie widmo poety. Teraz czytam książkę Tadeusza Sobolewskiego Człowiek Miron", a niedawno obejrzałam film Andrzeja Barańskiego Parę osób, mały czas". I powiem Wam, ze mam niemały problem z Mistrzem Mironem. Dwie publikacje, film- trzy różne portrety. Czytając Tajny dziennik" miałam wrażenie, że Białoszewski był osobą raczej skromną, unikającą ludzi, nieco ekscentryczną, ale nie narzucającą się. W żaden sposób nie wydał mi się gburowaty, mrukliwy, porywczy i strasznie egoistyczny- a taki właśnie wydaje się być w filmie Barańskiego. Po obejrzeniu  Parę osób, mały czas" znielubiłam go, bo został tam ukazany jako człowiek, który uważa, że wszystko się mu należy, jakby był pępkiem świata. Wykorzystywał Jadwigę Stańczakową- swoją niewidomą przyjaciółkę i nawet nie potrafił okazać wdzięczności za to co dla niego robiła.  Z kolei Sobolewski wystawia Mironowi pomnik, wyrzuca go pod niebiosa, zachwyca jego talentem- to mnie nieco niepokoi i nie bardzo przekonuje, ale z drugiej strony to subiektywny portret, więc sobolewski ma prawo do przedstawienia czytelnikowi swojego" Mirona. Dla mnie jest on zbyt papierowy, zbyt nierealny. Jaki więc zatem byłeś Mironie?

piątek, 27 kwietnia 2012

30 dni z książką. Dzień 25 - ulubiona autobiografia/biografia


Magdalena Grzebałkowska Ksiądz Paradaoks. Biografia Jana Twardowskiego"

Lubię zaglądać do tej książki, bo wtedy mam wrażenie, jakbym siadała na ławeczce obok księdza Janka i z nim rozmawiała. Madzia Grzebałkowska nie znała wcześniej Poety i pisząc tę biografię  na oczach czytelnika odkrywała różne ciekawostki z życia Twardowskiego. Miała też do swojego bohatera dystans. Poza tym nie jest to sucha biografia, ale napisana z sercem historia jednego z najmilejszych mej duszy pisarza

czwartek, 26 kwietnia 2012

Majowy rozkład jazdy

Co roku, 1. maja we Wrocławiu zbierają się na rynku gitarzyści z całego kraju, by wspólnie odegrać na tysiącach gitar przebój Jimiego Hendrixa "Hey Joe". Po biciu rekordu na Wyspie Słodowej są koncerty. W tym roku zagra zespół Europe. Pamiętacie to?
Nie żebym była fanką i się zasłuchiwała utworami Europe. Tak naprawdę kojarzę tylko ten hicior. Ale co tam, boooo...WYGRAŁAM BILET :))))) No to mam nie iść? Bo nie znam? A to poznam :)))).
I tak mi się pięknie sezon koncertów plenerowych otwiera.
A już 03.05. majówka we Wrocławiu i wystąpią Strachy na Lachy, Nosowska, Perfect i Illusion. Na to się wybieram.
A 10.05. juwenalia i darmowe koncerty :)))) Mmmm, jak ja to lubię :) I sobie będę skakać przy Fiszu, Hurcie, Vavamuffin, Happysad, Bednarku i EastWest Rockers :)

No. To sezon koncertowy uważam za otwarty :)

30 dni z książką. Dzień 24 - książka, która okazała się jednym wielkim oszustwem

Dziś krótko, zwięźle i na temat: nie ma takiej książki.

środa, 25 kwietnia 2012

30 dni z książką. Dzień 23- ulubiony romans


Choderlose de Laclose Niebezpieczne związki"
                 
W XVIII wieku, gdy została wydana, wywołała niemały skandal obyczajowy. Laclos stworzył złożone postaci i do tego wrobił je w taką intrygę, że czytałam to z zapartym tchem.

wtorek, 24 kwietnia 2012

Andrzej Stasiuk "Grochów"

Literatura często jest formą autoterapii. „Grochów” Andrzeja Stasiuka to właśnie taka książka, to próba zmierzenia się z przypadkiem, który spotka każdego z nas: „Bo to w końcu przychodzi. I to tak jakoś szybko i zwyczajnie, jakby zawsze było obok” wyznaje na okładce autor. Najnowsza książka Andrzeja Stasiuka jest o śmierci, samotności i o świecie, który robi się coraz większy, bo nas robi się coraz mniej.
Do przeczytania całej recenzji zapraszam na stronę e-czaskultury. 


30 dni z książką. Dzień 22 - ulubiona seria wydawnicza

No jest ich kilka :)

Wydawnictwo Czarne-  seria reportaż.
Wystarczy mi, że w tej serii ukazują się książki Tochmana i Hatzfelda. Dzięki tej serii poznałam wiele ciekawych nazwisk i zaczęłam rozczytywać się w reportażach. Wiem, że jak sięgnę po książki z czarnego, to na reportażu się nie zawiodę.

Wydawnictwo W.A.B. :
- seria z miotłą - prezentuje wartościowe dzieła tzw. literatury kobiecej, ale nie jakieś romansidła, czy lekkie czytadła, ale książki, które pobudzają szare komórki i poruszają niekiedy kontrowersyjne tematy
- seria fortuna i fatum - najlepsza seria biograficzna w naszym kraju
                                
Wydawnictwo Świat Książki- seria Nowa Proza Polska
W tej serii ukazał się m.in. Witkowski, Pilch, Gretkowska, Głowacki- mi to za rekomendację wystarczy.

Wydawnictwo Znak - Proza
Ukazują się tutaj książki moich ulubionych pisarzy, m. in. Sieniewicza